Najnowsze komentarze
warszawiak masz racje mam cbr 125...
Straszne wieśniactwo i brak kultur...
PinKee widać, że nie masz pojęcia ...
strunka do: Bariera dorosłości
Piękny, szczery wpis. Dotyka wielu...
fzr-yzf.pl do: Bariera dorosłości
czy ktoś wie co sie dzieje z fzr-y...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>

11.04.2010 18:58

Stosunki między mną a tym moim motocyklem

Ale liczy się fan z jazdy a nie głupie dupy.....
- Ty dużo włożyłeś w tą MZtke ?
    Nawet nie pytaj, pieniędzy kupę, całe serce, i na prawdę wiele nerwów straciłem przy niej....

- Wiele osób uważa że takie wkładanie w stare sprzęty jest po prostu bez sensu..... a przy sprzedaży i tak się dużo traci. Co w tym motocyklu jest takiego że poświęciłeś tyle rzeczy właśnie jej... ?
    A kto powiedział że chce ją sprzedać ? hehe no ale niestety to już niebawem się wydarzy, pora się rozwijać dalej. Odczuwam już braki mocy i to jest denerwujące nie ma co ukrywać. Pięć lat temu złapała mnie zajawka aby kupić ETZtke miałem wtedy 14 lat.... więc celowałem w jakąś 150tke ale los chciał że wylądowałem na dość żwawej 250tce. Ta moc mnie miażdżyła wręcz, narodziło się zakręcone uczucie do tego sprzęta i mimo planów zmiany na "600" to i tak kocham tego swojego złomka, jest w niej coś takiego co za każdym razem powoduje, że cieszę mordęna jej widok. Dlatego wpakowałem w nią 2 tysiące przez ten okres posiadania jej, dodajecie sobie do tego 1300zł tyle kosztowała, plus miliony wydane na wachę.... a potrafiła zechlać hehe. Bez tej dziwnej sympatii raczej bym tyle nie wpakował, musiało by mnie pojebać aby w samochód tyle kasy wpakować.

- To kiedy idzie pod młotek ?
    Myślę że za tydzień wpakuje ją jako ogłoszenie do sprzedaży, ale ona nic o tym nie wiem hehe wtedy to dopiero by się zaczęła sypać znam ją, już raz tak mi zrobiła hehe

- Wspomnienia zostaną ?
    No jasne i to bardzo miłe mimo częstych jej humorów... To ona mi pokazała wiele rzeczy o których wcześniej nie miałem pojęcia.... za co jestem wdzięczny mimo że kolano często boli na zmianę pogody.

- Kolano ? Pokazała kto tu rządzi.... ?
    No dokładnie, jakiś rok temu w wakacje jak już brakowało mocy a przybyło dużo pewności siebie.... troche za dużo hehe. Ale jak się nie wyjebiesz to się nie nauczysz od tamtej pory uważam że nie wolno zlekceważyć motocykla nawet jak ma tylko 21KM. Potrafiła mnie zmiochrać jak szmatę po asfalcie hehe piasek na zakręcie plus nierozważne otwarcie przepustnicy równa się dużo iskier i nagły ból całego ciała hehe

- To kiedy kupujesz nową maszynę ?
    Mam nadzieje że uda mi się coś dosiąść jeszcze w czerwcu. 2 maja wyjeżdżam do Szwajcarii do roboty będę krową sprzątał przez 40 dni hehe. Wrócę 13 czerwca i już zacznę się rozglądać za wymarzoną FZRką. To będzie jeszcze większa miłość niż ta MZtowska.

- Czemu akurat FZR ?
    Jestem takiego przekonania że motocykl kupuje taki jaki mi się na prawde podoba i wiem że będę w stanie zrobić wszystko aby nadawał się do jazdy. To tak jak z dziewczyną jasne że patrzysz na tyłek, twarz, cycki, figure ale to nic nie da jak nie ma Ona tego czegoś co nie pozwala ci myśleć o niczym innym tylko o niej wiesz tracisz kompletnie głowę. Wtedy to jest dla mnie idealny motocykl, FZR taka jest co mnie bardzo cieszy.

- Podobno takie motory kupuje się tylko w jednym celu.... wyrwać panienki
    No podobno to taki plus tego wszystkiego. Ale nie nie kupuje jej jako tzw." przedłużacza męskości " po prostu podoba mi się i chcę na takiej śmigać i już. A jak znajdzie się taka co się napali na ten motor to wiadomo że i poruchać trzeba. Ale liczy się fan z jazdy a nie głupie dupy.....


   
Komentarze : 8
2010-04-12 20:51:58 Hubologista

zgadzam sie z kolega .. ja swoja nsr pol roku w garazu pieściłem zanim wyjechała na ulice, prawie drugie tyle w częsciach kasy wsadziłem co kosztowala .. ale znam jej kazdy humor, kazdą srubke , wiem co lubi a czego nie wiem kiedy moge liczyc na dodatkowy kop mocy a kiedy nalezy raczej odpuścić ..
Na szczęscie ja swojej nie sprzedaje tylko oddaje dziewczynie .. wiec zostaje w rodzinie ..:)

2010-04-12 15:02:27 wsiowy_glupek

raczej o kogo:D;)

2010-04-12 08:26:01 Faelian

No wiem coś o tym panowie...więc prawdopodobnie po planowanym zakupie R125 też pozbędę się miejsca pasażera xD

2010-04-12 08:09:29 odważny

Zwał jak zwał :P wiadomo o co chodzi :D

2010-04-11 23:55:28 wsiowy_glupek

hehe ale wszyscy kloca sie ze mna ze nie ma czegos takiego;)

2010-04-11 23:42:18 juno

neologizm :P albo parafraza "blachary" ;P

2010-04-11 22:20:25 wsiowy_glupek

"plastikary" to jednak jest takie okreslenie? :D

2010-04-11 21:21:58 juno

No właśnie. Głupi pogląd na moto jako przynętę na "plastikary" (bo blachy to w moto dużo nie ma xD). Dlatego też planuję po zakupie plastika wywalić miejsce pasażera :D

  • Dodaj komentarz