Najnowsze komentarze
warszawiak masz racje mam cbr 125...
Straszne wieśniactwo i brak kultur...
PinKee widać, że nie masz pojęcia ...
strunka do: Bariera dorosłości
Piękny, szczery wpis. Dotyka wielu...
fzr-yzf.pl do: Bariera dorosłości
czy ktoś wie co sie dzieje z fzr-y...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>

03.10.2009 16:20

Narodziłem się na nowo....

To już koniec.... już nigdy nie będzie jak kiedyś.... będzie całkiem inaczej.

Sezon nie ubłaganie dobiega końca. Znów się zaczną ponure, zimne dni a w powietrzu zabraknie odgłosu motongów. Ten szum łańcucha, ryk wchodzenia na obroty, odgłos redukowanych biegów i opadających obrotów.... będzie mi tego brakować przez cholerne 5 miesięcy.

Ten rok był początkiem tego co nastąpi od przyszłego sezonu. Początek był taki jak zwykle remont MZ, potem włóczenie się po bocznych dróżkach nic nadzwyczajnego ale musiało to wystarczyć. Słysząc bikerów płynących po szosie budził się we mnie wulkan emocji tego co mnie czeka.... jakże byłem zazdrosny.

Kwiecień.... zapisy na kurs prawa jazdy i od tego momentu wszystko się zaczęło jakże szybko kręcić. Zanim się połapałem w tym wszystkim czekałem już w WORD na swoją kolej aby zdobyć upragniony dokument, przepustkę do lepszego świata. Udało się zdać za pierwszym podejściem coś niesamowitego ! wracając do domu już lekko ochłonięty po lawie emocji jaka wylewała się ze mnie przez głowę przeszła jakże dziwna myśl... " może ktoś jest tam u góry kto czuwa nad mym losem i udało się tak łatwo zdać, umożliwił mi spełnianie marzeń ? " nie wiem sam. Może ktoś jest a może to było szczęście ? bądź zaowocowały umiejętności zdobyte przez ostatnie 6lat. Mimo wszystko podziękowałem w duchu TEMU który jest, czuwa i pilnuje mnie aby zbyt mnie nie poniosło. Abyśmy się za szybko nie spotkali oko w oko.

Udało się zrobić mały łyk ze szklanki świata motocyklowego ale szklanka została zabrana i czeka na mnie do przyszłego roku.....
Przyjdzie marzec pierwsze ciepłe dni wyciągnę tę szklankę i zacznę z niej pić....

Kolejny ważne wydarzenie w moim młodym życiu zakup pierwszej 600sety. Dzień w dzień siedzę na allegro i upajam wzrok FZRkami, tak ja będę na takiej jeździł, będę w jej siodle poznawał co to życie.  
Jeszcze tylko wybór kasku, kurtki i rękawic na tyle mnie będzie stać. Reszta ? potem !  niestety bezpieczeństwo musi poczekać co za idiotyczna sytuacja. Kumpel powiedział że nie mam co się martwić kurtka, kask i rękawice to już dużo przy upadku ale aby nie kusić jeździj powoli, jak kupisz resztę możesz zapierd***ć. Niestety nie przyszło mu do głowy że jadąc 5 dych mogę zostać "trafiony" przez puszkarza. Ale trudno jestem ograniczony finansowo..... I tak jest dobrze.

Ten rok był inny niż wszystkie, ukończenie 18 lat, wymarzone prawo jazdy i poszukiwanie FZRa nie może być lepiej... a jednak może !

Od marca będę mógł jeździć tak jak inni tym którym tak długo zazdrościłem.... Życie zacznie mieć sens, pozytywne strony, zakończy się ta ciągła monotonia jaka mnie otaczała.

Pozdrawiam, Odważny

Komentarze : 1
2009-10-21 09:20:04 anka296@op.pl

gratuluje zdania prawa jazdy:) myslalam,ze mlodzi po dostaniu juz tego kawalka plastiku,ktory jest kluczem do drzwi robi kompletny zamęt w glowie. Po Twoich wypowiedziach,zmieniam zdanie:) czego rowniez Ci gratuluje:) mam nadzieje,ze kiedys bedziemy mieli okazje spotkac sie na drodze - Ty na FZRce, ja na wymarzonej CBRce;) pozdrawiam

  • Dodaj komentarz