Najnowsze komentarze
warszawiak masz racje mam cbr 125...
Straszne wieśniactwo i brak kultur...
PinKee widać, że nie masz pojęcia ...
strunka do: Bariera dorosłości
Piękny, szczery wpis. Dotyka wielu...
fzr-yzf.pl do: Bariera dorosłości
czy ktoś wie co sie dzieje z fzr-y...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>

11.01.2010 21:01

Krótkie podsumowanie tego co było

Witam wszystkich w 2010 roku. Długo się zbierałem aby coś tu napisać, trochę się wydarzyło na naszym riderblogu. Tak na samym początku chciałbym pogratulować Posadzonemu kupna wymarzonego Horneta, nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę chłopie. Ja do swojej maszyny muszę czekać do czerwca i przebyć długą drogę do Szwajcarii, by trochę czasu ciężko charować i móc na podwórku postawić FZR i tak się na niego gapić całymi dniami. Ale jak na razie wyjąłem stalowe serce swojej MZ aby pośmigać przez początek sezonu i ze wstępnych oględzin będę musiał troszkę wyłożyć kasy na zakupy. W drodze wstępu to na razie tyle....

Mam jakiś kiepski nastrój tego wieczora albo taki czas, albo to wina ptasiego mleczka i delicji których dziś mnóstwo pochłonąłem zapominając o obiedzie i innych jakiś normalnych pokarmach.

Za nami 2009 rok jaki on był ? U jednych lepszy u drugich gorszy a u następnych beznadziejnie nie udany. A u mnie ? Zaczynając nowy rok blogowania podsumuje już stary, zapomniany i splamiony kryzysem gospodarczym roczek z dziewiątką na końcu.

Ogólnie rzecz biorąc był to udany czas, udane 12miesiący.
- zdane prawo jazdy a do tego aby było urozmaicenie to nawet 2 kategorie A i B. A już totalnym prezentem od życia było POZYTYWNE pierwsze podejście na kat. A co do B to nie ma się czym chwalić, męczyłem tą biedną kategorie aż 3 razy.
- no w końcu 18 lat i jakże oczekiwana pełnoletność co wiązało się oczywiście z możliwością zrobienia prawka
- cało roczna zajawka kupienia FZR na początku tego roku, no ale plany się pozmieniały i kupiłem auto, dzień w dzień zastanawiam się o trafności tej decyzji. Czy żałuje ? No cóż zadowalam się tym że potrenuje jazdę w ruchu miejskim na dobrze znanej ETZ a do FZR już tylko 5 miesięcy. A w tym roku zima dopisała, również zaskakując nas a jeszcze bardziej drogowców. Dość wygodnie jeździ się autem niż zatłoczonym i zimnym autobusem, przyznacie mi pewnie racje. Ale, tak!!! cholernie żałuje że zdecydowałem się na to auto, był to jakiś głupi impuls wszyscy mieli samochody a ja marzłem na przestanku. "A przecież motor mam" tak sobie tłumaczyłem tą decyzję. No ale nic FZR już blisko....
- przez cały ten miniony rok jakoś tak zmądrzałem, tak jakoś czuje hehe

To by były takie największe wydarzenia ubiegłego roku. Będę go wspominał dość miło bo hmm fajnie było. To by było na tyle zaczął się nowy rok więc czas na nowe plany i jeszcze lepsze blogowanie. A co w tym roku się będzie działo ? to w następnym artykule, mogę powiedzieć tyle że ostatnio poważnie myślę, nie to złe słowo. Ostatnio obudziła się we mnie taka zajawka aby się ścigać. Nie nie nie mam na myśli nielegalu. Chciałbym śmigać po torach w barwach klubowych po opklejany naszywkami sponsorów... ale o tym innym razem.

Pozdrawiam, Odważny

Komentarze : 4
2010-01-28 13:13:34 juno

Jakby co, ja jestem z Koła, wlkp, więc może być ciężko ;P

2010-01-12 16:53:47 MeDAN

Też mam dylemat, samochód czy motor... ale jak zima przejdzie to i pomysł z samochodem pójdzie w niepamiec :) najpierw motor potem bede myslal o samochodze

2010-01-12 15:02:13 beebas

Ja tam wolę nie wspominać minionego. Było... minęło. Nic już nie zmienię. Za to ten najbliższy 2010 to dopiero fajna sprawa :-) Wszystko się może zdażyć :-) I oczekuję od niego najlepszego i wszystkim najlepszego życzę :-) A przy okazji (tzw. P.S.) Dobrze czasem przeczytać normalny wpis na blogu zamiast tego co się ostatnio działo :-) Dzięki :-)

2010-01-11 21:36:31 posadzony

Dla mnie rok 2009 był ..ujowy. Miało być moto, równo rok temu były pierwsze ruchy w kierunku kupna. Potem stroje, prawko i znów kłopoty z kupnem, sezon mijał a serce pełne niespełnienia, wzrok wodzący za motocyklami..Tortury.

Ale jutro hornet przyjedzie do mnie. Eh, ale mnie nosi:D

Szkoda tylko, że mamy zimę.

A fazerek będzie, szybko zleci. ;D

  • Dodaj komentarz